MOKATE Indywidualne Mistrzostwa Polski Kobiet - V Runda

0
1432
Cztery zawodniczki, dwie szachownice, niezliczona ilość emocji

Piąta runda była najciekawszą z dotychczasowych, bowiem praktycznie wszystkie partie trzymały w napięciu, a pojedynek Śliwicka-Kulon był po prostu niesamowity - koniecznie go zobaczcie!

Katarzyna Dwilewicz - Monika Soćko 0-1

Po przebiegu partii ciężko byłoby wywnioskować, że walczą teoretycznie najsłabsza i najlepsza zawodniczka. Pojedynek był bardzo wyrównany i Kasia uległa dopiero w końcówce, w której bardzo dobrą techniką wykazała się Monika. Nie zobaczyliśmy zatem kolejnej niespodzianki i układ sił pozostał bez zmian.

Pionek więcej wystarczył doświadczonej Monice do zwycięstwa

Joanna Majdan - Anna Kubicka 1/2-1/2

Mimo, że partia była ciekawa, to na tle innych pojedynków tej rundy wyglądała niemrawo. Zobaczyliśmy szybko sporo wymian, ale powstała końcówka była interesująca - dwa skoczki walczyły przeciwko dwóm gońcom i radziły sobie nie najgorzej. Fani strategicznej gry na pewno znajdą tu coś dla siebie.

Para skoczków czy para gońców - co wolicie?

Alicja Śliwicka - Klaudia Kulon 1-0

Pojedynek Alicji z Klaudią jest mocnym kandydatem do partii turnieju. Był to prawdziwy rollercoaster, w którym górą ostatecznie były białe. Klaudia miała długi czas przewagę, głównie dzięki dobremu przygotowaniu, które pozwoliło na zabranie kilku pionków rywalce. Pozycja nie była jednak łatwa, co pokazuje pierwszy diagram - goniec najlepiej nie wygląda, a nadmiarowe pionki (a, b, h) nie mają ciekawych perspektyw. Kilkanaście ruchów później materialnie było już równo, a problemy postawione przed Klaudią wciąż nierozwiązane. Mimo obiektywnie trzymającej się pozycji była ona bardzo trudna do kontynuowania i to Alicja ostatecznie wygrała końcówkę. Cóż za pojedynek!

Trzy pionki przewagi czarnych i goniec zamknięty w klatce vs materialna równowaga z gońcem uwalnianym przez b7-b5; obie pozycje są bliskie równości wg komputera!

Anna Warakomska - Karina Szczepkowska 1/2-1/2

Kolejna emocjonująca partia, tym razem zakończona podziałem punktu. Wybór Obrony Rosyjskiej nie zwiastował takiego obrotu zdarzeń, a jednak - działo się. Karina świetnie oddała pionka za inicjatywę i atakowała zaciekle Anię na skrzydle hetmańskim. Brakowało jednak jakiegoś konkretu, przez co tuż przed kontrolą czasu padł remis, ponieważ prawdopodobnie obie Panie myślały, że stoją gorzej. Która miała rację, a która mogła dalej walczyć o cały punkt? 🙂

W tej niejasnej pozycji zawodniczki zgodziły się na remis - która stoi obiektywnie lepiej?

Jolanta Zawadzka - Iweta Rajlich 0-1

Bardzo ważny i bardzo ciekawy pojedynek zakończony porażką zeszłorocznej triumfatorki. Nie brakowało poświęceń, tych poprawnych i niepoprawnych oraz pomyłek, tych dużych i jeszcze większych. Jak to zwykle bywa w takich ostrych partiach, kto popełni ostatni błąd ten przegrywa - i tak było w tym wypadku. Można powiedzieć, że Jola straciła tym samym szansę na obronę tytułu, bo dwupunktowa strata do liderki może być już nie do odrobienia.

Ostra pozycja, w której czarne są bez wieży - mimo tego osiągnęły wygraną pozycję w kilka ruchów

Na półmetku od peletonu odjeżdżają Monika Soćko (4,5/5) i Iweta Rajlich (4/5). To jednak nie koniec wyścigu o medale, bo są jeszcze 4 rundy do rozegrania i jutro zobaczymy bardzo ważny pojedynek Szczepkowska-Rajlich. Sprawa medali wciąż jest otwarta.

W turnieju króluje na razie doświadczenie, a młodość okupuje ostatnie lokaty. Czy są szanse na zmianę w drugiej połowie Mistrzostw i czy zobaczymy jakiś niewiarygodny comeback? 🙂

źródło: FB IMP w szachach

KK