LOTTO Indywidualne Mistrzostwa Polski - I runda

0
1110
Bohater pierwszej rundy - Szymon Gumularz /fot. Marek Skrzypczak

Pierwsza partia tegorocznych Mistrzostw obfitowała w rezultatywne pojedynki. Górowały białe, które zgarnęły aż 4 zwycięstwa - jedyny remis czarnymi uzyskał Kacper Piorun. Zapowiada się emocjonujący turniej!

Mateusz Bartel - Igor Janik 1-0

Wielokrotny medalista Mistrzostw pokonał w miniaturce debiutanta. Spokojny początek partii na to nie wskazywał, ale inicjatywa arcymistrza nagle bardzo szybko się rozwinęła i Igor poddał się po wykonaniu kolejnego posunięcia przez przeciwnika. Jaki ruch białych zakończył partię?

Białe zaczynają i matują

Kamil Dragun - Kacper Piorun 1/2-1/2

Remis w tym pojedynku pasował chyba obu graczom. Kacper jest ostatnio na fali, ale podejmowanie ryzyka czarnymi już w pierwszej partii nie zawsze musi się opłacać. Kamila z kolei z pewnością zadowalało pół punktu ze świeżo upieczonym brązowym medalistą Mistrzostw Europy, więc nie oglądaliśmy fajerwerków i szybko doszło do licznych wymian i podziału punktu.

Spokojny debiut zaowocował niemal symetrycznym ustawieniem

Grzegorz Gajewski - Daniel Sadzikowski 1-0

Panowie rozegrali bardzo ciekawą partię, która z ruchu na ruch nabierała tempa, szczególnie w końcówce. Na korzyść Grzegorza działała jego para gońców i lepsza mobilizacja własnych figur, co w późnej fazie partii dało cały punkt. Na poniższym diagramie białe kończą swój wcześniej rozpoczęty plan i wygrywają materiał. Jak to zrobić?

Białe zaczynają i wygrywają - jak wykorzystać zaawansowanego pionka?

Szymon Gumularz - Bartłomiej Heberla 1-0

Ta partia może śmiało kandydować do miana perełki tej rundy. Debiutant zagrał jak szachowy wyjadacz - poświęcił pionka za inicjatywę już w debiucie i stopniowo ją rozwijał. Bartłomiej nie poradził sobie z naporem młodszego kolegi i poddał się dwa ruchy po pozycji powstałej na diagramie. Jak Szymon zmusił przeciwnika do kapitulacji?

Białe mają decydujący atak - jak rozbić ostatecznie pozycję czarnego króla?

Bartosz Soćko - Jacek Tomczak 1-0

Najciekawiej zapowiadający się pojedynek początkowo zmierzał ku remisowej końcówce, ale Jacek popełnił sporą niedokładność, przez co wpadł pod atak rywala. Bartosz nie odpuścił inicjatywy do samego końca i wycisnął cały punkt korzystając także z dużego niedoczasu przeciwnika.

Dwa pionki więcej zapewniły Bartoszowi zwycięstwo w końcówce

Apetyty są już rozbudzone, więc w kolejnych rundach czekamy na jeszcze więcej. Kto według Was wyjdzie niedługo na samodzielne prowadzenie w turnieju?

źródło: Chess24

KK