Runda III
- Masters
Lapsusem można chyba nazwać dzisiejsza wpadkę Jana-Krzysztofa Dudy. Widać, że nie poradził sobie z debiutem Harikrishny i partia już po tej fazie nadawała się tylko do poddania. Miejmy nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy i to niepowodzenie spowoduje powrót Janka, jakiego wszyscy kibice na świecie chcą oglądać. Po cichu liczyliśmy, że powtórkę z dnia wczorajszego zafunduje nam Radek Wojtaszek, jednak gra czarnymi z Laznicką nie jest łatwa i tym razem padł remis. Pojedynki Rapporta z Viditem i Navary z Vitiugovem również zakończyły się podziałem punktu po spokojnej grze. Najdłuższy pojedynek Gelfanda z Shanklandem zakończył się po podstawce Amerykanina zwycięstwem reprezentanta Izraela.
Laznicka – Wojtaszek/Fot. Organizatorzy
- Challengers
Wenjun Ju/Fot. Organizatorzy
Niestety drugą partię z rzędu przegrał Mateusz Bartel. Lepszym od niego okazał się Jan Krejci, który po debiucie otrzymał aktywną i przyjemną pozycję, zamieniając ją pewnie w konkrety i finalnie zwycięstwo. Za niespodziankę można uznać zwycięstwo jedynej w stawce kobiety Wenjun Ju nad wyżej notowanym Paravyanem. Shirov doznał drugiej porażki – tym razem ze słowackim arcymistrzem Stockiem. Swój pojedynek wygrał inny reprezentant gospodarzy Michalik, a przegranym jest Hiszpan Guijarro. Jedyny remis padł w partii Praggnanandhaa z Nguyenem.
KK