Janek, nasz narodowy skarb, diament, który odbiera kolejne szlify, na ligę francuską wyruszył na ogromnym, szachowym głodzie. To widać. W pierwszej swojej partii wpadł na So Wesley’a (Nie! To So wpadł na Janka!;) ), od którego w grze pozycyjnej nie odstawał nawet na jotę. To są chyba nowe akcenty w grze naszego młodego szachisty – z miesiąca na miesiąc poprawia ten element. W grze taktycznej Janek jest świetny. Z „mętnej wody” zawsze potrafił wyciągać piękne sztuki na brzeg. Bastiony obronne króla jego przeciwnika z rundy trzeciej, po potężnym, choć krótkotrwałym tornadzie, zostały zdewastowane tak, że nie pozostał kamień na kamieniu. Takie sytuacje w partiach naszego arcymistrza to normalność. Podobnie działo się w partii z Sebastianem Fellerem, który dał sobie postawić mata, choć to on miał decydującą przewagę. Już wiele nie pozostało do przekroczenia bariery 2700 elo, świat ucieka (na przykład taki Yi Wei został mistrzem Chin, kręci ranking w okolicach 2730 elo) i stanie w miejscu oznaczałoby cofanie się. Janek jednak pracuje, co widać, słychać i czuć.
Pozostali polscy arcymistrzowie, grający w lidze francuskiej, mieli fatalny start, choć dziś zagrali bardzo dobre mecze. Zapowiada się jeszcze wiele ciekawych pojedynków, które można śledzić na kilku portalach równolegle. W lipcu czekam na występ Radka Wojtaszka w Biel – skład będzie mocny – to będą zawody dwukołowe:
Title | Participant | Country | Ag | FIDE |
GM | Maxime Vachier-Lagrave | FRA | 1990 | 2762 |
GM | Michael Adams | ENG | 1971 | 2746 |
GM | David Navara | CZE | 1985 | 2743 |
GM | Radoslaw Wojtaszek | POL | 1987 | 2739 |
GM | Pavel Eljanov | UKR | 1983 | 2733 |
GM | Richard Rapport | HUN | 1996 | 2710 |
Z MVL Radek już grał i zawsze to były emocjonujące spotkania. Adams to w dalszym ciągu duża klasa gry, Navara ma, zdaje się, najlepszy okres w swojej sportowej karierze. Eljanow to „fighter” – zawsze gra do końca, wreszcie Rapport – młody gniewny węgierskich szachów, to bardzo kreatywny zawodnik. Cóż więcej chcieć? Ano, dobrego wyniku Radka Wojtaszka. We wrześniu odbędzie się Puchar Świata w Azerbejdżanie, pod koniec roku czekają nas DME na Islandii. Będzie się działo. Na razie mamy francuską TOP 12. Mam Janka na transmisji cały czas – uwielbiam patrzeć na jego grę, na te wszystkie młyny, dymy, zadymy, akcje, na ten ogień! Niech płonie, niech płonie decha Janka ku mojej i reszty kibiców uciesze!